czwartek, 21 listopadaredakcja@wGizycku.pl
Shadow

Dyrektor MZK zarzuca burmistrzowi fałszowanie informacji i niedotrzymanie słowa.

Nie milkną echa pisma jakie w połowie listopada złożył Dyrektor MZK – Krzysztof Korczyk do burmistrza Iwaszkiewicza. W piśmie tym, Dyrektor nie zgodził się z decyzją burmistrza dotyczącą zwolnienia 15 osób zatrudnionych w MZK, co miało być spowodowane złą sytuacją ekonomiczną w miejskiej kasie i braku pieniędzy na wynagrodzenia w MZK. Choć następnego dnia Dyrektor MZK pismo wycofał na skutek spotkania dwóch Panów i zawarcia „gentelmańskiej” umowy to temat wrócił bardzo szybko. Dziś Korczyk informuje, że burmistrz złamał umowę, a w piśmie Iwaszkiewicz posługuje się fałszywymi informacjami czyli tzw. „fake news’ami”.

Dyrektor MZK obnaża brak kompetencji i próby manipulacji.

Dyrektor Miejskiego Zakładu Komunalnego Krzysztof Korczyk w najnowszym piśmie skierowanym do burmistrza Iwaszkiewicza pisze m.in.:

„Biorąc pod uwagę napastliwość Pana pisma i podawanie w nim fałszywych informacji jestem zmuszony w obronie swojego dobrego imienia podać prawdziwe okoliczności tej sprawy. Widząc przedstawiony plan budżetu na 2024 rok miałem świadomość, że jeżeli go zaakceptuję, będzie Pan miał doskonałą okazję do wykorzystania tej sytuacji przeciwko mnie. Zaakceptowanie takiego budżetu wymusi na mnie konieczność redukcji zatrudnienia”

Najnowsze pismo Korczyka jest odpowiedzią na zarzuty jakie wobec niego formułuje burmistrz. Iwaszkiewicz negatywnie odebrał pierwsze pismo Dyrektora MZK, w którym ten walczy o załogę MZK i przedstawia burmistrza w negatywnym świetle, co można odebrać, że dla burmistrza Iwaszkiewicza własny wizerunek jest ważniejszy niż troska o finanse miasta czy stan osobowy Miejskiego Zakładu Komunalnego. Iwaszkiewicz pisze do Korczyka:

„Skutkiem skierowania wystąpienia do radnych Rady Miejskiej w Giżycku jest upublicznienie jego
treści w mediach społecznościowych, co przyniosło i przyniesie zapewne wiele niekorzystnych efektów
wpływających negatywnie na wizerunek Burmistrza (…)”

Ością niezgody są wyliczenia. Wg Korczyka pomniejszenie o 31% funduszu wynagrodzeń na MZK będzie skutkowało redukcją 15 etatów, z kolei Iwaszkiewicz odpowiada, że żadnych zwolnień nie wskazywał, a Dyrektor musi takie decyzje podejmować samodzielnie. Korczyk nie chce zwalniać ludzi i nie godzi się z manipulacjami jakimi w swoim piśmie miał przedstawiać burmistrz Iwaszkiewicz.

Powodem tego stanu rzeczy jest zła sytuacja ekonomiczna giżyckiego samorządu kierowanego przez burmistrza Iwaszkiewicza. Brakuje pieniędzy na wynagrodzenia pracowników MZK, wczoraj jedno z niepublicznych przedszkoli złożyło swój protest w związku z obcięciem dofinansowania dla przedszkolaków, a we wtorek radni z ugrupowania burmistrza podnieśli lokalne podatki.

Poniżej prezentujemy najnowszą odpowiedź Dyrektora Korczyka oraz pismo burmistrza Iwaszkiewicza.

Pismo burmistrza Iwaszkiewicza:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *