Trzech radnych z klubu radnych „Zakochani w Giżycku”: Wojciech Iwaszkiewicz, Cezary Piórkowski oraz Mirosław Boć publicznie skrytykowali uchwałę podjętą na Sesji Rady Miejskiej w Giżycku. Paradoks sytuacji polega na tym, że ….każdy z nich głosował ZA tą uchwałą. „To hipokryzja” – komentują internauci
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej doszło do wyborów personalnych zarówno na funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej (został nim Paweł Andruszkiewicz), przewodniczącego Komisji Rewizyjnej (został nim Łukasz Zakrzewski) oraz składów osobowych pozostałych komisji Rady Miejskiej. Głosowań było sporo i tuż po wyborze wiceprzewodniczącego, rada płynnie przeszła do wyboru składu Komisji Rewizyjnej.
W zaproponowanym przez radnych składzie komisji Rewizyjnej znalazł się, wybrany chwilę wcześniej, nowy wiceprzewodniczący – choć formalnie ani przewodniczący Rady Miejskiej ani wiceprzewodniczący nie mogą być członkami Komisji Rewizyjnej oraz Komisji Skarg Wniosków i Petycji. Obecny na posiedzeniu Radca Prawny Rady Miejskiej nie wniósł uwag do zaproponowanego składu osobowego Komisji Rewizyjnej.
Uwag nie wnieśli również radni z Klubu: „Zakochani w Giżycku”: Wojciech Iwaszkiewicz, Cezary Piórkowski oraz Mirosław Boć. Mało tego – każdy z z nich zagłosował ZA(!) podjęciem uchwały ws. składu osobowego Komisji Rewizyjnej (wynik głosowania poniżej). Nie przeszkodziło im to jednak, aby 5 dni później publicznie skrytykować uchwałę, którą sami poparli.
„Ja jestem zasmucony i zatrwożony, co nas jeszcze może spotkać. Burmistrz ma bardzo dobry zespół i z pewnością sobie poradzi, ale co do Rady pod takim kierownictwem… mam olbrzymie wątpliwości” – napisał na swoim facebooku radny Wojciech Iwaszkiewicz
O komentarz do sprawy poprosiliśmy radnego Pawła Andruszkiewicza:
„W poprzedniej kadencji byłem członkiem komisji rewizyjnej i udało się m.in. poruszyć sprawę szpitala oraz koncertów na plaży miejskiej. Gdy przewodnicząca Rady Miejskiej (Małgorzata Czopińska) przed sesją pytała wszystkich radnych, gdzie chcieliby pracować – naturlanie wybrałem komisję rewizyjną. Już podczas samych obrad została zgłoszona moja kandydatura na wiceprzewodniczącgo rady, która uzyskała największe poparcie radnych, czasu było niewiele i doszło do przeoczenia, którego w tamtym momencie nikt nie dostrzegł. Ani siedzący na sali Radca Prawny ani trzech radnych, którzy dziś krytykują tę uchwałę nie wniosło zastrzeżeń, a dodatkowo głosowali ZA tą uchwałą. Dziwi mnie zachowanie wspomnianej trójki. Tego samego dnia po sesji usiadłem z przewodniczącą Rady Miejskiej i odnaleźliśmy przepis zabraniający łącznie tych dwóch funkcji. Zdecydowałem, że przy najbliższej okazji opuszczę komisję Rewizyjną”
Jak dodaje Paweł Andruszkiewicz, dziwi się zachowaniu radnych: Bocia, Piórkowskiego i Iwaszkiewicza. Gdy w poprzedniej kadencji doszło o powołania składu osobowego komisji ds. zwierząt okazało się, że taka komisja…. nie istnieje, wtedy ówczesna koalicja rządzącą (w skład której wchodzili wspomniany radni) musiała na szybko utworzyć nową komisję i ponownie powołać jej skład osobowy. Wtedy żaden z trzech Panów nie krytykował Przewodniczącego Kempy.
Wojciech Iwaszkiewicz, Cezary Piórkowski oraz Mirosław Boć głosują za uchwałą, którą następnie krytykują.